Wydajność w pracy – jak ją budować i ulepszać?

Każdego dnia, od poniedziałku do piątku, a niektórzy nawet w weekendy, chodzimy do miejsca, które nakłada na nas określone obowiązki w zamian za comiesięczne (z reguły) wynagrodzenie. To czy czas spędzony na pracy będzie dla nas przyjemny i spowoduje, że będziemy się dobrze czuć wykonując konkretne czynności, do których zobowiązuje nas pracodawca, zależy od bardzo wielu czynników. Z drugiej strony wymaga się jednak od nas odpowiedniego poziomu specjalizacji, a od tego już tylko krok do rozważań na temat wydajności pracy, którą wykonujemy w przez te kilka godzin dziennie. Każdy wie, że jego przydatność ocenia się między innymi na tej podstawie, jednak z odpowiednim jej budowaniem bywają nierzadko małe lub nawet duże trudności. Jeśli zaś chodzi o ulepszanie to… cóż, przyzwyczailiśmy się chyba za bardzo (uogólnienie jest tu celowe, jednak autor wie, że istnieją wyjątki potwierdzające regułę), że jeśli chodzi o usprawnienia swojej pracy to powinien zająć się tym ktoś z kadry kierowniczej, a nam zostawić wykonanie. Jest tak pewnie dlatego, iż szefowie nie lubią innowacji ze strony swoich podwładnych – chyba czują się wtedy gorsi, albo za bardzo przywiązali się do schematów by dostrzec wartościowe innowacje. Dla tych natomiast, którzy nie mają w sercach lęku i pragną być efektywni i rozwijać swoje umiejętności przygotowaliśmy mały poradnik. Miłej lektury!

Lek na spadek produktywności

Zacznijmy może od sytuacji, gdy wszystko idzie dobrze i nagle zaczynamy odczuwać, iż przed nami znajduje się równia pochyła. Zaczynamy mieć problem z koncentracją, proste wydawać by się mogło zadania zaczynają nas niemiłosiernie męczyć i wszystko wydaje się dziać wolniej i jakby obok nas, a my grzęźniemy coraz bardziej w nawarstwiającej się liczbie zadań do zrobienia i nadrobienia. Najważniejsze w takim czasie jest spokojnie zastanowić się, co się zmieniło w naszym życiu i poszukać powodu spadku produktywności, gdyż bez diagnozy nie można przepisać leku. Najbardziej popularnym powodem jest po prostu zmęczenie – śpij dłużej, a skupienie nie opuści cię przez cały dzień i nie tylko zrobisz więcej w pracy, ale i w domu, a w drodze pomiędzy tymi dwoma punktami jeszcze wymyślisz pomysł na książkę lub załatwisz pilną sprawę, która ciągnie się za tobą od tygodni. Dość popularnym lekarstwem w tym przypadku jest również umiejętność planowania, gdyż znając listę zadań na następny dzień łatwiej jest się zmobilizować do efektywnego ich wykonywania (można to nazwać słodkim smakiem końca zlecenia). Poza tym odhaczając kolejne punkty na liście zwiększy się twoja satysfakcja, a więc i motywacja do niewymuszonego wysiłku w celu otrzymania jej kolejnej dawki.

Zadbaj o odpowiednie miejsce

Tytuł może brzmi jak jedna z porad w stylu artykułu o pierwszym pocałunku, ale otoczenie również jest bardzo istotne dla produktywności. Im więcej bodźców rozpraszających dookoła, tym trudniej jest się skoncentrować na zadaniu, zatem w idealnej sytuacji należało by je wszystkie wyeliminować. Dobrze jednak wiemy, że czasami trudno jest wszystko zaplanować dokładnie tak jak byśmy chcieli i np. hałas związany z pracą w grupie może być nie do ominięcia, ale i na to znajdzie się sposób. Koledzy z biura wciąż rozmawiają, a ty masz za zadanie napisać ważnego maila do klienta – nałóż słuchawki. Jeśli i to ci nie pomaga zastanów się jak odgrodzić swoją mentalność od szumu i poćwicz zamykanie się w świecie swoich myśli na czas np. pisania artykułów, czy projektowania grafiki na nową stronę WWW klienta.

Porady ogólne

Poprawa efektywności w pracy wymaga ćwiczeń i rozwoju samego siebie. Niektórzy nie mogą osiągnąć dobrych efektów, bo ich myśli ciągle zaprzątają inne rzeczy, np. obowiązki domowe, remont, kupno nowej pralki, albo nieskoszony trawnik. Niby są to błahostki, ale gdy jest ich więcej lub są szczególnie uciążliwie, potrafią wprowadzić do mózgu nie lada mętlik. Jak więc sobie z nimi radzić? Odpowiedź jest prosta – na bieżąco i jak najszybciej. Można także:
– wstawać wcześniej by jeszcze przed wyjściem do pracy zrobić coś w domu, np. umyć naczynia z poprzedniego dnia, pościelić łóżko, zrobić szybko coś, co skróci potem przygotowanie obiadu itp.,
– popracować nad szybkością podejmowania decyzji (nic tak nie hamuje produktywności jak długi proces rozważania wszystkich za i przeciw),
– wyobrazić sobie sukces i nagrodę (poprawienie sobie samopoczucia i danie wyobraźni obrazu nagrody poprawi twoją skuteczność),
– zaplanuj sobie małą nagrodę w zamian za osiągnięcie celu i trzymaj się swojego postanowienia (może to być pyszny obiad na wynos, ale może też być poświęcenie całego wieczoru na swoją pasję i wyłączenie na ten czas telefonu służbowego).

Dodaj komentarz